JEŚLI CHCECIE POZNAĆ MATEMATYKÓW JAKO LUDZI, KONIECZNIE ZAJRZYJCIE DO TEJ KSIĄŻKI! PRZYGODY MATEMATYKA AUTOBIOGRAFIA STANISŁAWA ULAMA

By | 15:15:00 Leave a Comment

Na rynku pojawiła się odświeżona wersja kolejnej autobiografii. Tym razem postawiono na Stanisława Ulama i jego dzieło "Przygody matematyka". Jeśli nie zapoznaliście się z pierwszym wydaniem, koniecznie musicie zajrzeć ze mną w głąb drugiego!



Stanisław Ulam to amerykański matematyk polskiego pochodzenia, który od najmłodszych lat swoje serce oddał królowej nauk. Choć od dziecka uwielbiał również fizykę i astronomię, zawodowo zajął się właśnie matematyką. Przez 75 lat życia stworzył prace z zakresu teorii mnogości, funkcji rzeczywistych, grup rachunku prawdopodobieństwa oraz fizyki matematycznej. 

Ludzkości pozostawił nie tylko bogaty dorobek naukowy, lecz zasłynął również jako dobry wykładowca. Pracował m.in. na renomowanym Uniwersytecie Harvarda. Na życie spoglądał optymistycznie. 

Swój pierwszy anglojęzyczny artykuł naukowy opublikował w czasopiśmie akademickim "Fundamenta Mathematicae", gdy miał zaledwie 19 lat! 

Wydawnictwo Znak Horyzont odświeżyło w tym roku kultową autobiografię Stanisława Ulama, "Przygody matematyka". Za 49,99 zł możecie nabyć wydanie filmowe w twardej oprawie z wieloma pasjonującymi fotografiami. 


Uwielbiam autobiografie! W mojej biblioteczce spoczywają książki napisane przez wielu ciekawych ludzi nauki, m.in. Stephena Hawkinga, Piotra Klimuka czy Mike'a Massimino. Dlatego z ogromną radością zaczęłam chłonąć treść niniejszej lektury. 

Otworzyła ona przede mną świat matematyki, którego wcześniej nie znałam! Ulam przyjaźnił się z kilkoma wielkimi matematykami, choćby Stefanem Banachem, którego z pewnością znają wszyscy pasjonaci matematyki i studenci uczelni technicznych. 

O Banachu pierwszy raz usłyszałam na matematyce podczas studiów. Był to jeden z najwybitniejszych światowych naukowców polskiego pochodzenia, który zajmował się teorią funkcji rzeczywistych i współtworzył analizę funkcjonalną. Mój prowadzący wielokrotnie z podziwem wspominał o jego wielkich dokonaniach oraz samouctwie. Dopiero jednak z książki "Przygody matematyka" wyłonił się pełny, prawdziwy obraz tego mężczyzny.

Fotograf: Roman Mager


Ulam wspomina o Banachu jako o matematyku, który wypalał 4-5 paczek papierosów dziennie. Jego humor był ironiczny i zabarwiony pesymizmem, spożywał najwięcej alkoholu spośród innych naukowców, a podczas II wojny światowej żył we Lwowie w nędzy i w bardzo złych warunkach. 

Jest to główny powód, dla którego poleciłabym tę książkę każdemu! Jest ona perfekcyjnym uzupełnieniem szkolnej i uniwersyteckiej, suchej teorii o geniuszach. Ulam nie boi się przedstawiać matematyków oraz fizyków w świetle codzienności. Jeśli uważacie, że matematycy to ludzie doskonali, po zapoznaniu się z tą książką zaczniecie stronić od idealizacji znanych ludzi. 

W końcu to sam Ulam napisał te słowa, z którymi utożsami się niejeden z Was:

Uczenie się było dla mnie zawsze - tak jak wtedy, jak i później - doświadczeniem na początku nieprzyjemnym: trudnym i trochę bolesnym.

 

Nie tylko na siebie i na Stefana Banacha narzucił pelerynę codzienności. "Oberwało" się również Albertowi Einsteinowi! Ulam razem z innym naukowcem wysunął stwierdzenie, że Einstein prawdopodobnie żywi pogardę dla innych fizyków, ze względu na to, jak jest ubóstwiany. 



Stanisław Ulam odpowiada również na wiele pytań: dlaczego matematycy są ciągle tacy zamyśleni? Co można robić, by zająć się w przyszłości matematyką?

W wielu przypadkach matematyka jest formą ucieczki od rzeczywistości.

Część życia Ulama przypadła na nieprzyjazny okres II wojny światowej. Naukowiec przebywał wówczas w USA i napisał, że był to dla niego najtrudniejszy czas w życiu. Tak jak dla wielu innych matematyków. Codziennie myślał o swojej rodzinie w Polsce, kupował wiele dzienników, by być na bieżąco, martwił się o odbudowę ojczyzny, a na dodatek zmagał się z ogromnymi problemami finansowymi. 


Ulam uważał, że w nauce najważniejsze jest to, by się nie poddawać. I z tą myślą chciałabym Was zostawić oraz nakłonić do refleksji.

Czytaliście już tę książkę? Czy może dopiero planujecie ją nabyć lub wypożyczyć?






Źródło niektórych informacji o Ulamie i Banachu: A. Empacher, Z. Sęp, A. Żakowska, W. Żakowski, Mały słownik matematyczny, Wydawnictwo Wiedza Powszechna, Warszawa 1977. 


Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: