POWIEDZMY TO SOBIE SZCZERZE: NIGDZIE NIE MA TAK WYJĄTKOWYCH POCIĄGÓW, JAK W AZJI

By | 11:45:00 Leave a Comment
Azja to niewątpliwie najciekawszy obszar pod względem kolejowym. Przyzwyczailiśmy się już, że kontynent ten jest zestawieniem wielu kontrastujących ze sobą widoków. Oprócz oszałamiających przeciwieństw, w państwach azjatyckich spotkamy się z takimi miejscami, których nie zapewni żaden inny kontynent! Zapraszam do zapoznania się z wyjątkowymi kolejowymi miejscami Azji.



#1
Co było pierwsze? Pociąg czy targ?

Kto z Was lubi kupować drobnostki na targowiskach? Niektóre z nich słyną z dużej ilości podrobionych artykułów znanych marek, inne z szerokiej gamy lokalnych produktów. Ten targ w Tajlandii jest znany na całym świecie ze względu na... kolej!

Pomiędzy stoiskami rozciągają się tory, po których 8 razy dziennie przejeżdża pociąg. Gdy maszyna zbliża się do strefy handlu, sprzedawcy sprawnie, choć bez stresu, chowają swoje dobra przeznaczone na sprzedaż i poprawiają daszki. Gdy pociąg zniknie z pola widzenia, na tory wychodzą turyści i kupujący. 


Odpowiedzmy teraz na pytanie postawione wyżej! Czy wpierw stoiska ulokowano przy torach, czy to pociąg został wepchnięty po macoszemu między sprzedawców? Sąsiadujące z Zatoką Tajlandzką skupisko handlujących istnieje już od 115 lat. Ludzie zamieszkujący okolice od zawsze zajmują się rybołówstwem, a położenie drogi kolejowej przy targu ułatwiłoby przepływ towarów. 

Nic więc dziwnego, że po wyjściu z Maeklong Railway Market nieść będziemy pod pachą torbę pełną owoców morza. Sprzedawcy oferują ryby, kraby i krewetki. Zaopatrzyć się można również w materiały tekstylne, warzywa, owoce, lody oraz kwiaty. 

Tego typu inwestycja może wydawać się być dość niebezpieczna – pociąg przejeżdżający kilka cm obok naszego nosa nie brzmi zachęcająco. Każdy jednak stara się tu zapewnić jak największe bezpieczeństwo. Rozkład jazdy wywieszony jest w wielu miejscach, sprzedawcy skrupulatnie ostrzegają i przeganiają zbyt ciekawskich turystów, maszynista daje odpowiednie sygnały dźwiękowe jeszcze przed wyłonieniem się, a sam pociąg rozwija niewielką prędkość. 

Targ cieszy się ogromną popularnością, więc w sieci nietrudno znaleźć filmy z nim związane. 



Czy chcielibyście zrobić zakupy na takim kolejowym targu?

#2
Kto da więcej?

Czy jest na sali osoba, która obawia się wejścia na pokład samolotu? Można powiedzieć, że Chińczycy bardzo aktywnie pracują nad alternatywą dla statków powietrznych! Gdy myślę o kolei w Azji, oczami wyobraźni widzę smukłe sylwetki najszybszych pociągów na świecie. Rozwijają się one tuż obok takiego kolejowego targu w Tajlandii. Uważam jednak, że to dobre miejsce, by sprostować: to nie tak, że przez Japonię bądź Chiny przebiegają tylko najszybsze pociągi na świecie. Trasy regionalne są obsługiwane przez stosunkowo zwykłe pociągi, które dla pobudzenia umysłu można porównać wizualnie do naszych EN57. 




Chińskie i japońskie pociągi wciąż się prześcigają. Kraj Kwitnącej Wiśni pobił 5 lat temu kolejowy rekord na arenie międzynarodowej, rozpędzając swoją maszynę na linii Yamanashi do 603 km/h. Należy mieć jednak na uwadze, że żaden pojazd nie będzie obsługiwał pasażerów na co dzień rozwijając prędkość maksymalną. 

Chińskie pociągi wożą klientów z prędkością 350 km/h. Obecnie jednak koncern Państwa Środka, CRRC, pracuje nad koleją magnetyczną, która przetransportuje pasażerów rozpędzając się do 600 km/h. Chińczycy przewidują, że maszyna będzie mogła osiągnąć maksymalnie 926 km/h! 

Pojazd szynowy będzie testowany w tym roku we wciąż budowanym centrum eksperymentalnym. Jego produkcja ma ruszyć w przyszłym roku. 

Pociągowi możecie przyjrzeć się w poniższym materiale filmowym:



Choć Azja to ogromny kontynent, koleje dużych prędkości można spotkać tylko w kilku krajach. Inne państwa azjatyckie wciąż pracują nad stworzeniem tak zgrabnych i ekspresowych połączeń. Do grupy tej należą m.in. Indie, które rozwijają się dzięki pożyczce zaciągniętej od Japończyków. 

#3
Autonomiczny pociąg na najpiękniejszym lotnisku świata


Lotnisko Singapur Changi nazywane jest przez wielu podróżujących najlepszym na świecie. Na jego terenie znajduje się motylarnia, kino, basen i... autonomiczna kolej! Przejeżdża ona tuż obok 40-metrowego wodospadu umieszczonego w sercu lotniska.

Zdjęcie: Kamil Tatol

#4
Kolej Transsyberyjska

Przejażdżka Koleją Transsyberyjską to marzenie niemal każdego miłośnika pociągów! Jest to najdłuższa linia kolejowa na świecie, która w 81% przebiega przez Azję i pokonuje aż 8 stref czasowych. Nad budową tego przedsięwzięcia pracowało 90 tys. ludzi, w tym wielu Polaków. 

Skład, który może mierzyć nawet do 500 m, rozpoczyna trasę w Moskwie i przejeżdża przez tak wyjątkowe miejsca jak Bajkał i Pekin. Łącznie pokonuje 990 stacji i 16 rzek, np. Wołgę. Przespanie swojej stacji może być przykrą niespodzianką – pociąg zatrzymuje się bowiem co 500 km!

Bardzo dużą popularnością na trasie cieszy się również budynek na dworcu w Sljudiance. Jest on całkowicie zbudowany z marmuru, co czyni go jedynym tego typu na świecie. Trasa Kolei Transsyberyjskiej służy również do przewozu towarów. Rocznie do Europy transportowanych jest tym odcinkiem 20 tys. kontenerów. 

#5
Kolej w Japonii ma własnych lekarzy!

Nie muszę chyba wspominać, w jak niefortunnym miejscu usytuowana jest Japonia. Położenie to sprawia, że na jej terenie bardzo często dochodzi do trzęsień ziemi. Obywatele Kraju Kwitnącej Wiśni są dokładnie przygotowani na sytuacje awaryjne pod każdym aspektem. Budynki są stawiane w sposób minimalizujący odczucia i konsekwencje trzęsienia, dzieci doskonale wiedzą, co zrobić w przypadku wystąpienia kataklizmu, a pociągi? Pociągi mają własnych lekarzy, tzw. Doctor Yellow!

Doctor Yellow to pojazdy techniczne, których obecnie Japonia posiada 7 sztuk. Ich zadaniem jest sprawdzanie stanu torów po trzęsieniach ziemi oraz po wykryciu podejrzanych wibracji. Jak sama nazwa wskazuje, pociągi te są barwione na żółto. Kształtem przypominają szybkie i opływowe maszyny Shinkansen, więc kolor ma ostrzegać podróżujących, że nie są to pociągi dla zwykłych śmiertelników. Pojazdy te jednak pracują głównie nocą, więc uważa się, że natrafienie na nie jest zwiastunem ogromnego szczęścia.

Żółci Doktorzy są raczej dość tajemniczy. Choć intrygują, ich rozkłady jazdy nie są udostępniane publiczne, a wycieczki na ich pokład organizowane są rzadko. Nic dziwnego, że producenci gadżetów i zabawek stwierdzili, iż motyw ten będzie idealny dla turystów. W Japonii można kupić pluszaki, puzzle, batoniki czy koszulki w formie żółtych pociągów.

  źródło: Aichou/Pixta

Azjaci wciąż zastanawiają się nad metodami, które udoskonaliłyby transport. Choć Chiny czy Japonia słyną z doskonałej jakości pociągów, nie zatrzymują się tylko na kolei. Dla przykładu, firma z Kraju Środka, CRRC, pracuje nad tramwajami, które poruszałyby się bez tradycyjnych szyn. Czy znacie inne ciekawe kolejowe zagwozdki z tego kontynentu?







Z czego korzystałam tworząc artykuł:
A Guide to the Maeklong Railway Market in Bangkok, Kelly Iverson, theculturetrip.com
transsiberianexpress.net
The World's Fastest High-Speed Trains, Niall McCarthy, statista.com

Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: