GDY SAMOLOT MUSI ZŁAPAĆ ODDECH

By | 21:10:00 1 comment
Potrzeby wielu maszyn nie różnią się od ludzkich. Wystarczy spojrzeć na pit stop podczas wyścigu Formuły 1, by zauważyć, że pojazd musi się zatrzymać, odetchnąć i wymienić obuwie. Samoloty z kolei nie są dobrymi maratończykami, więc w trakcie długiej trasy robią sobie przerwę. Co wówczas dzieje się z maszyną?



Międzylądowanie to, jak sama nazwa wskazuje, lądowanie między lotniskiem początkowym, a docelowym. Daje ono wiele możliwości, od wymiany pasażerów czy załogi, do zatankowania samolotu. Na długich trasach jest ono planowane, np. możliwe jest, że zatrzymasz się w Hong Kongu, Malezji bądź Dubaju, gdy podróżujesz z Johannesburga do Perth. Nie brakuje również tras, podczas których dochodzi do kilku międzylądowań! Na trasie może jednak dojść do sytuacji losowych... agresywny pasażer, bójka na pokładzie, śmierć. Wówczas piloci decydują się na nieplanowane wcześniej międzylądowanie. 

Co można zrobić w czasie planowanego międzylądowania:

  • wymienić załogę (wyobraź sobie poziom produktywności pracowników, którzy obsługiwaliby kilkunastogodzinny lot),
  • zatankować paliwo,
  • sprawdzić stan techniczny samolotu,
  • wymienić pasażerów (dla niektórych lotnisko międzylądowania jest końcem podróży, a dla innych dopiero początkiem),
  • uzupełnić brakujące przedmioty dla pasażerów: żywność, wymienić poduszki na świeże, dołożyć jednorazowe produkty, które zostały zużyte.
Czy samoloty nie są dostosowane do sytuacji ekstremalnych, skoro muszą lądować w trakcie lotu? 

Lotnictwo przeszło naprawdę wiele. Wzloty i upadki, uprowadzenia maszyn, bomby na pokładzie. Załoga jest więc przygotowana na wszystko! Środki na statku powietrznym umożliwiają przeprowadzenie sprawnej resuscytacji. Pracownicy linii lotniczych są do tego bardzo szczegółowo przeszkoleni. Gdy jednak dojdzie do najgorszego, zgon powinien stwierdzić lekarz na ziemi. 

Ciężko jest dolecieć do punktu docelowego, gdy na pokładzie awanturuje się niebezpieczna osoba. Lepiej, aby pasażerowie dolecieli później ale bezpieczniej, niż planowo w tak niesprzyjających warunkach. Poza tym agresor zostaje bardzo często pociągnięty do uiszczenia kary pieniężnej. Dla przykładu, Continental Airlines obciążyły pijaną, agresywną osobę kwotą 30 tys. dolarów. 

Na każdą osobę, która stanowiła zagrożenie dla pozostałych i na taką, u której stwierdzono poważny uszczerbek na zdrowiu czy życiu, czekają odpowiednie służby na lotnisku. Dlatego nieplanowane międzylądowanie jest tak ważne! 

Zrozumienie zagadnienia międzylądowania jest bardzo ważne. Nieznajomością tego procesu wykazują się m.in. płaskoziemcy, którzy wykorzystują go do swoich chorych teorii. Ale napisałam więcej w TYM artykule.

Czy zdarzyło Wam się kiedyś lecieć z międzylądowaniem?





Nowszy post Starszy post Strona główna

1 komentarz:

  1. Gorzej jak sie trafi nieplanowane międzyladowanie. Kiedyś miałem sytuację że lecąc do Włoch na Okęciu podstawili samolot zastępczy i gdy dolecieliśmy do Pragi zrobiono międzyladowanie na dotankowanie paliwa. Tylko dlatego że baza linii lotniczej tam się znajdowała i nie chcieli tankować w Warszawie :(

    OdpowiedzUsuń