6 PRZECIWNOŚCI LOSU, Z KTÓRYMI ZMIERZYLI SIĘ ASTRONAUCI NA POKŁADZIE ISS

By | 16:57:00 4 comments
To właśnie tutaj nawet niewielki okruch może czyhać na nasze życie. To tu nikt nie usłyszy naszych błagalnych krzyków, bo dźwięk nie ma w jaki sposób się rozprzestrzenić. A każda spędzona tu doba stanowi pewnego rodzaju wyzwanie- skąd mamy wiedzieć, czego możemy się spodziewać po bezkresnej otchłani Kosmosu? 

źródło: boeing.com


Astronauci przechodzą latami przez niezwykle ciężkie i rygorystyczne treningi: wymaga się od nich między innymi szczegółowej wiedzy z zakresu astrofizyki, medycyny, geologii, eksploatacji statków kosmicznych, a także znajomości języka rosyjskiego i sporej sprawności fizycznej. Wszystko, by móc poradzić sobie w trudnych warunkach. Kosmonauci pracujący na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej nie mają więc taryfy ulgowej. Szczególnie, że przez niemalże 17 lat działalności, ISS borykało się z większymi, czy mniejszymi zagrożeniami. O czym mowa? 


#1 
Problemy z tlenem- 2004 rok 
4 lata po wysłaniu prekursorskiej załogi na stację, doszło do poważnej usterki w dopływie tlenu. Nie była to pierwsza tego typu sytuacja, ta jednak była cięższa do zniwelowania od poprzednika. Zniszczeniu uległo rosyjskie urządzenie Elektron, a konkretniej rzecz ujmując- jednostki analizujące ilości tlenu i wodoru. NASA ujęła to w raporcie jako "zupełnie nowy rodzaj usterki", który stanowił dość spory problem dla inżynierów. Może się jednak nasunąć pytanie- dlaczego by nie zasięgnąć porady od firmy, która sprzedała 3 egzemplarze owego Elektronu? Bo najzwyczajniej w świecie już nie istniała, a jej założyciel zmarł. Błąd w działaniu nie wyłączył na szczęście urządzenia całkowicie- wówczas, poziom tlenu spadłby do zbyt niskiego stopnia. Amerykańska agencja kosmiczna musiałaby w tej sytuacji wysłać astronautom zapasowe porcje pierwiastka. Elektron niestety mógł pochwalić się dość niechlubną sławą- został bowiem określony jako największy kłopot ISS. 

#2 
Uwalnianie gazu- 2006 rok 
Do jednej z najniebezpieczniejszych sytuacji w Kosmosie możemy zaliczyć wybuch pożaru. O to właśnie obawiała się trzynasta ekspedycja pracująca na ISS, gdy usłyszała odgłos alarmu przeciwpożarowego. Na szczęście okazało się, że sytuacja nie jest aż tak groźna. Obiektem zamieszania stał się... wcześniej już wspomniany Elektron, który doprowadził do nieszczelności wodorotlenku potasu z odpowietrznikiem tlenu. Postanowiono zachować pewne środki ostrożności, zakładając maski gazowe i rękawice chirurgiczne, dzięki czemu zagrożenie bliższego spotkania z wydobywającymi się substancjami, spadło do minimum.

Ogień się nie pojawił, a załoga była jak najbardziej bezpieczna. Czyżby nad rosyjską częścią ISS, bo w tej sekcji pojawiło się zagrożenie, ciążyło fatum?

#3 
Zniszczenie jednego z paneli słonecznych- 2007 rok
30 października 2007 roku, szesnasta wyprawa ISS wraz z załogą Space Shuttle Discovery rozpoczęła zmianę położenia jednej z kratownic wraz z bateriami słonecznymi. Podejrzewano, że misja przeprowadzona będzie szybko i bezproblemowo. Tak jednak niestety się nie stało. Pierwszy z dwóch paneli został umiejscowiony bezpiecznie, natomiast przy lokacji drugiego, doszło do niewielkich kłopotów. Gdy niemalże cały obiekt zamontowano, astronauci zauważyli 76- centymetrowe przedarcie.

Źródło: NASA
To jednak nie wszystko! Drugie rozdarcie ukazało się oczom pracowników dopiero w trakcie dalszych kontroli. Kilka dni później, dwóch astronautów (Douglas Wheelock i Scott Parazynski) podjęło się nie do końca prostej i bezpiecznej próby naprawienia zniszczeń. Mimo istnienia możliwości doznania szoku na skutek kontaktu z energią elektryczną z paneli, proces ten przebiegł poprawnie. 

#4
Podejrzewany wyciek amoniaku- 2009 rok 
Sprawcą owego incydentu mógł być nagrzewacz S1-3 z uszkodzonym panelem chłodzącym. Szkopuł został zarejestrowany już rok wcześniej dzięki fotografiom wykonanym przez statek kosmiczny Sojuz. Zostały one jednak zignorowane! A co przedstawiały? 

źródło: NASA

Naderwanie jednego z paneli, które najprawdopodobniej spowodowane było oddziaływaniem odpadów i mikro meteoroid. Poważniejsze obawy wzbudziły jednak zdjęcia wykonane w trakcie STS-119. Naukowcy nie mieli dowodów na to, że nastąpiły przecieki amoniaku, bądź też zmniejszyła się wydajność panelu. Postanowiono mimo to dmuchać na zimne, a tym samym przeanalizować kilka możliwych rozwiązań, m.in. pełną wymianę chłodnicy S1. 

#5
Bliskie spotkanie z kosmicznym ciałem- 2011 rok
Latem 2011 roku w odległości 340 m od ISS przeleciał niezidentyfikowany obiekt, rozwijając przy tym prędkość 47 000 km/h. Ówczesna załoga ewakuowała się do statku Sojuz, zamykając przy tym szczelnie obydwa obiekty. 6-osobowa grupa otrzymała jednak po pewnym sygnał, że pojazdom, a także im samym nic już nie grozi.

#6
Nieprawidłowe działanie układu chłodzenia- 2013 rok
W 2013 roku NASA poinformowała obywateli, iż na ISS zepsuł się jeden z elementów układu chłodzenia. Początkowo postanowiono zresetować ustawienia niedziałającego zaworu- nie dało to jednak pożądanego skutku. Okazało się tym samym, że jest to uszkodzenie mechaniczne. Wyłączono więc część Międzynarodowej Stacji Kosmicznej z użytku (3 moduły: Kibo, Harmony i Columbus), uniemożliwiając prowadzenie niektórych badań. Astronauta Rick Mastracchio przyjął to jednak ze spokojem, mówiąc:

Trudności są poważne i trzeba będzie je usunąć. Na szczęście mamy na pokładzie wiele części zamiennych, a przygotowane wcześniej procedury są gotowe, aby je wykorzystać w celu rozwiązania problemu.
Niestety, wspomniane przez mężczyznę procedury opóźniły dokowanie Cygnusa- statku należącego do przedsiębiorstwa Orbital Sciences. 

Kłopotów na pokładzie ISS było znacznie więcej- chociażby tych komputerowych. Należy jednak mieć na uwadze, że stacja ta jest stworzona przez człowieka, a ludzkich błędów ominąć się nie da. Nasza dociekliwość i fascynacja nieznanym nie pozwala jednak na zaniedbanie tego obiektu. Ale czy to się opłaci?




Z czego korzystałam tworząc artykuł:
bbc.com
nasa.gov
space.com
Nowszy post Starszy post Strona główna

4 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy wpis. ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Mimo istnienia możliwości doznania szoku na skutek kontaktu z energią elektryczną z paneli,"
    Czy nie prościej napisać o możliwości porażenia prądem?

    OdpowiedzUsuń