Logistyka to dość kapryśna dama- od każdego wymaga czegoś innego. Tu uważaj na wilgoć, tam na światło, gdzieś indziej na zbyt niską temperaturę. Bywają jednak ładunki, które trzeba otoczyć większą troską od innych. Poznajcie transportową niszę, która mimo przebywania wyłącznie kilkuset kilometrów dziennie, domaga się najlepszych warunków, jakie tylko można jej zapewnić!
źródło: healthcarepackaging.com |
Źle wyprodukowany, zapakowany, czy przetransportowany lek, może stanowić ogromne zagrożenie dla naszego zdrowia. A nietrudno o większe, czy mniejsze uszkodzenia na każdym etapie procesu przewozowego- leki są przecież wrażliwe na różnego rodzaju zjawiska pogodowe i mechaniczne uszkodzenia. Nic więc dziwnego, że farmalogistyka zasłynęła jako jedna z najbardziej restrykcyjnych dziedzin. Rządzi się bowiem prawami, o których najzwyczajniejsze fotele, książki, bądź też ubrania nie śmiały nawet śnić.
Rynek farmaceutyczny jest rynkiem bardzo specyficznym. Wymagania stawiane przez Prawo farmaceutyczne i rozporządzenia z tym związane są bardziej restrykcyjne, niż dla kosmetyków, sprzętu RTV, czy nawet produktów spożywczych. ~Iwona Szpakowska, kierownik Hurtowni Farmaceutycznej FM Logistic
Najważniejszym dokumentem regulującym obrót lekami jest oczywiście Prawo farmaceutyczne. Lecz to właśnie certyfikat GDP, czyli Dobre Praktyki Produkcyjne jest dowodem profesjonalizmu danego przedsiębiorcy. Jego posiadanie jest obowiązkiem każdej firmy zajmującej się lekarstwami- ich produkcją, składowaniem, pakowaniem itp. Rzadko kiedy jednak, jak się okazuje, takim dokumentem może poszczycić się przewoźnik. Nie jest to zaskakujący fakt biorąc pod uwagę surowe wymagania stawiane przed kandydatami- prócz szczegółowych szkoleń z zakresu dokumentacji i bezpieczeństwa, mają oni obowiązek zapewnić idącą z duchem czasu infrastrukturę. Co za tym idzie- należy zaopatrzyć naszą firmę w różnego rodzaju maszyny odpowiedzialne za zmianę opakowań, kontrolę temperatury, czy też szybką reakcję w przypadku zagrożenia.
Czy warto zabiegać o certyfikat GDP? Zdania są podzielone- z jednej strony, firmy farmaceutyczne skrupulatnie poszukują wartych zaufania specjalistów. Z drugiej natomiast- tak jak wspomniałam we wstępie, jest to nisza transportowa, a według przewoźników, leki dziennie przejeżdżają tylko 300- 400 km.
źródło: sofrigam.com |
A co jeśli dojdzie do sytuacji, w której przeładunek, czy chwilowe magazynowanie przewożonych lekarstw okaże się niezbędne? Logistycy są na to przygotowani- przez co najwyżej 36 godzin, paczki z lekami można przechować w komorach przeładunkowych. Oczywiście szczelnie zapakowane i opatrzone dokumentacją transportową! Oto przykład takowej komory:
źródło: poltraf.pl |
Mimo, że przepisy farmaceutyczne są same w sobie szczegółowe, to nie należy zapominać, że lek lekowi nierówny. Wyróżnia się więc 3 przedziały temperatur, w których przewozi się lekarstwa:
- +2°C - +8°C
- +9°C - +15°C
- +16°C - +25°C
Największym wyzwaniem dla przewoźników jest utrzymanie temperatury w pierwszym przedziale, który określa się mianem "zimnego łańcucha dostaw". Stosuje się wobec tego 3 najczęstsze rozwiązania: umieszczenie leków w kontenerach chłodniczych, opakowaniach izotermicznych i w pojazdach z zabudową izotermiczną.
Kontenery chłodnicze zapewniają najwyższy poziom bezpieczeństwa. Jednak co się z tym wiąże- koszty jego obsługi są wyższe. Nie służą one tylko i wyłącznie farmalogistyce. Można je bowiem spotkać przy przewozach wszystkich ładunków, które wymagają kontrolowanej temperatury- produktach mrożonych, mlecznych, warzywach, a także owocach.
źródło: impex.net |
Opakowania izotermiczne, które umieściłam na drugim miejscu są najpowszechniejszymi pojemnikami dla leków. Wykonane ze styropianu pudła zajmują jednak sporo miejsca, a utrzymanie w nich stałej temperatury na dłuższych trasach jest ciężkim zadaniem- chociażby ze względu na ciepło z otoczenia. Zetknięcie się lekarstwa z wkładami chłodzącymi umieszczonymi wewnątrz pojemnika, może skończyć się przemrożeniem substancji.
Pojazdy z zabudową izotermiczną natomiast, mogą być kontrolowane bez przerwy na skutek użycia systemu wykrywania położenia GPS. Wyposażone są one najczęściej w agregaty chłodzące, rejestrację warunków klimatycznych i urządzenia podtrzymujące stałą temperaturę.
Korzystanie z zaufanego przewoźnika i specjalistycznych urządzeń sprawia, że farmalogistyka jest drogą inwestycją. Firmy farmaceutyczne i hurtownie nie mają jednak wyjścia awaryjnego- muszą oddać swoje produkty w zapewne niedługą, lecz pełną niepewności podróż.
Z czego korzystałam tworząc artykuł:
"TSL Biznes" (2/2016)
poradniktransportowy.pl
www.seifert-logistics.com
Bardzo ciekawe, nigdy się nie zastanawiałam, jak są transportowane leki :)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie się cieszę, że taki temat przypadł Ci do gustu! :)
Usuńwitam wiem cos o tym pracuje juz ponad 10 lat w takiej firmie jako ekpedytor, nawet jedno ze zdjec jest z tej firmy, fajnie ze ktos sie tym interesuje. pozdro:)
OdpowiedzUsuńRównież cieplutko pozdrawiam! :)
Usuń