Intermodalny? Terminale przeładunkowe? Zdaję sobie sprawę z tego, jak przerażająco to wszystko brzmi. Lecz obiecuję, że jeśli w tym momencie podasz mi dłoń, to książka, którą zrecenzuję poniżej, stanie się Twoją lekturą do poduszki!
Weźmiemy dziś na warsztat książkę "Transport intermodalny. Projektowanie terminali przeładunkowych" autorstwa M. Jacyny, D. Pyzy, R. Jachimowskiego. Już sam tytuł zdradza, jaką tematyką tym samym się zajmiemy. W związku z tym, iż recenzję poświęcam osobom, których pojęcie o transporcie jest znikome, chciałabym poczęstować Cię definicją transportu intermodalnego. Tak na szybko, by lepiej przyswoić poniższy tekst.
O transporcie intermodalnym mowa, gdy mamy do czynienia z przewozem ładunków w tej samej jednostce ładunkowej, np. kontenerze i przez cały proces przewozowy nie zmieniamy "opakowania". Taki kontener potrafi więc najpierw być przetransportowany chociażby przez statek, a później przez pociąg. Aż finalnie dotrze do klienta. Zadaniem takiego rozwiązania jest skrócenie czasu całego procesu. Czas to w końcu pieniądz.
Uzbroiłam Cię w jedną definicję, która zdecydowanie na ten moment wystarczy. Przejdźmy do meritum!
#1
Znajdziesz tu nawet definicję transportu
Autorzy jednak nie rzucają Cię na głęboką wodę, i wbrew nawet mojemu zdziwieniu, podejmują się wyjaśnienia, czym jest transport i w jaki sposób się go dzieli, a także opisują co to tranzyt, import itp. Rozciągające się na kilka stron rozjaśnienia, czym będziemy się zajmować, stanowią według mnie idealny wstęp do przygody z transportem. W prostszy sposób z branżą TSL się nie zaprzyjaźnisz! :)
#2
Liczne schematy i zdjęcia pomagają usystematyzować zdobytą wiedzę
Każdy uczy się na swój własny sposób. Są wzrokowcy. Są kinestetycy. I są słuchowcy. To właśnie osób pierwszej grupy jest najwięcej, bo według różnych statystyk od 55-65%. Muszę przyznać, że książka będzie dla nich przyjemna w odbiorze. Autorzy bowiem nie szczędzą sobie grafik, tabel i wykresów.
A co na tych schematach jest? Przykładowy terminal intermodalny obsługiwany przez suwnice jezdniowe, klasyfikacje urządzeń przeładunkowych, rodzaje kontenerów, schemat przepływu jednostek w morskim terminalu kontenerowym i cała masa innych dobroci. Książka wypełniona jest również wieloma mapkami. Zamiast rozciągającego się w nieskończoność tekstu, otrzymujemy dawkę tej samej wiedzy, ale w przyjemniejszej formie.
#3
Błyskawiczne kompendium wiedzy do szkoły i na studia
Podręczniki dla osób pobierających wiedzę w zawodzie technika eksploatacji portów i terminali nieśmiało wyściubiają już nosy na rynek. Troszkę zazdroszczę, bo ja tego zaszczytu nie dostąpiłam będąc w technikum. Wciąż jednak jest to za mało, a "Transport intermodalny. Projektowanie terminali przeładunkowych." to jedna z tych pozycji, którą z czystym sumieniem polecam dla przyszłych pracowników branży TSL.
Poziom wiedzy jest tu bardzo zróżnicowany. Widzę rzeczy, które nauczyciele omawiali (zbyt powierzchownie) w szkole średniej i widzę te, które były niepotrzebne i za trudne na egzamin zawodowy. Wydawałoby się, że kupienie tej książki na jedną lekcję nie jest zbyt rozsądne. Wyrzućcie tę myśl z głowy! Gdy przypominam sobie swoje przedmioty zawodowe, to wiem, że przydałaby się ona na magazynowanie, podstawy logistyki, eksploatację środków transportu, czy transport w portach i terminalach. Szkoła jest z resztą nieco jak bumerang - zagadnienie omawiane w II klasie technikum wraca z impetem w III i IV.
#4
Książka obfituje w liczne ciekawostki
Wiedza wiedzą, ale prócz wymaganych na zajęciach zagadnień, warto wciągnąć się w wir zaskakujących faktów, by zrozumieć, jak piękny i szokujący potrafi być transport. Czy wiesz, że według Urzędu Transportu Kolejowego tylko 51% polskich linii kolejowych jest w dobrym stanie? A czy potrafisz powiedzieć, który port morski w naszej ojczyźnie przyjmuje najwięcej TEU? Co to TEU?! O tym wszystkim w recenzowanej książce! I na moim fanpage'u, do którego odnośnik znajdziesz po prawej stronie.
#5
Poznasz bardzo szczegółowo transport intermodalny
A to chyba najważniejsze, bo po to sięga się po tę książkę. Nie brakuje niczego. Cała wiedza, którą nabywałam i kompletowałam w technikum jest skondensowana w jednej pozycji. Oto część zagadnień, których omówienie znajdziesz:
- obliczanie kosztów w intermodalnym terminalu przeładunkowym,
- środki transportu wykorzystywane w transporcie intermodalnym,
- intermodalne jednostki ładunkowe,
- wymiarowanie terminalu,
- procedura projektowania intermodalnych terminali przeładunkowych.
Jakie uczucia towarzyszyły mi w trakcie czytania tej książki? Przede wszystkim byłam dość zdziwiona, bo spodziewałam się trudniejszego i nudniejszego języka i cięższych zagadnień. Nigdy bym nie pomyślała, że znajdę tu transportowe podstawy podstaw i dlatego postanowiłam poświęcić tej lekturze post na blogu.
0 komentarze: